W Pruszkowie rozmowy na temat opóźnionych autobusów
Po weekendzie prezydent Pruszkowa Piotr Bąk wybiera się na rozmowy z operatorem przewozów miejskich czyli spółką PKS Grodzisk Mazowiecki. Mieszkańcy od lat skarżą się na opóźnione autobusy, zgłaszają, że niektóre kursy, szczególnie we wczesnych godzinach porannych, w ogóle nie są obsługiwane. Dramatycznie pogarsza się stan taboru. Autobusy wyjeżdżają na trasy wyjeżdżają brudne, z niedziałającymi tablicami czołowymi wyświetlającymi numer linii czy przyciskami „na żądanie” dodają mieszkańcy. Jak ustalił portal Z pruszkowa.pl poprzedni prezydent Paweł Makuch bez konsultacji z mieszkańcami i radnymi przedłużył umowę grodziskim przewodnikiem aż o 2 lata. Oznacza to, że wyeksploatowane autobusy, które dziś jeżdżą po mieście, będą mogły zniknąć z ulic dopiero w połowie 2026 roku. Pytanie, czy w ogóle do tego czasu dotrwają, bo ich zużycie postępuje w błyskawicznym tempie. Na szczęście umowa daje miastu prawo wypowiedzenie kontraktu, tylko trzeba się zastanowić, czy dziś byłoby to dla miasta korzystne. Prezydent Bąk mówi, że rozważy różne scenariusze, ale ostateczne decyzje będą zależały od ustaleń na po weekendowym spotkaniu.