Co dalej po proteście w sprawie linii wysokiego napięcia?
W czwartek 22 września w Warszawie przed Ministerstwem Energii i Kancelarią Premiera przeciwko linii wysokiego napięcia 400 kV manifestowało kilka tysięcy z 11 gmin, przez które ma przebiegać linia. Mieszkańcy terenów, nad którymi mają zawisnąć druty wysokiego napięcia, obawiają się o swoje zdrowie i żądają zmiany przebiegu trasy linii 400 kV. Na wczorajszej przemarszu wspierali ich również samorządowcy, m.in. burmistrzowie Grodziska i Brwinowa.
Pod siedzibę premier Beaty Szydło uczestnicy zanieśli symboliczne trumny z nazwami gmin, które mają zostać przecięte linią wysokiego napięcia. Pomimo apeli, szefowa rządu nie spotkała się z protestującymi, w zamian protestujących przyjęli Dyrektor Departamentu Spraw Obywatelskich w kancelarii premiera – Leszek Białecki oraz dyrektor biura ministra Piotra Naimskiego, Krzysztof Kowalik.
O wynikach tych rozmów poinformował zebranych jeden z organizatorów protestu, Marcin Tobera:
Nie zmienia to faktu, że mieszkańcy gmin, przez które ma przebiegać linia nie zamierzają czekać i w kolejnym proteście przeciwko linii 400 kiloVoltów znowu planują blokadę dróg wylotowych z Warszawy, w następny piątek 30 września.
Marek Gutowski
info@popradio.pl
fot Piotr Tomaszewski