Dzika reprywatyzacja tylko na warszawskiej Pradze objęła ponad 1000 nieruchomości
Tak wynika ze społecznego audytu przeprowadzonego przez Stowarzyszenie „Miasto jest nasze”. W kwietniu miejscy aktywiści zaczęli się bacznie przyglądać reprywatyzacji w Warszawie, bo stołeczny ratusz nie zdołał zrobić w tej sprawie audytu:
-uzasadniał jeszcze w kwietniu prezes Stowarzyszenia „Miasto jest nasze”, Jan Mencwel. Wstępne wyniki społecznego audytu potwierdzają, że począwszy od 1990 roku nieruchomości w stolicy były przejmowane na ogromną skalę. Najwięcej, bo 1062 nieruchomości stołeczni urzędnicy zwrócili na terenie Pragi Południe. Drugi w kolejności był Mokotów, gdzie w ciągu ostatnich 27 lat przejętych zostało 970 nieruchomości. Dopiero trzecie miejsce w tym zestawieniu zajmuje Śródmieście. Tam zwróconych zostało niespełna 700 działek, w tym słynna działka pod Pałacem Kultury. Teraz miejscy aktywiści będą sprawdzać, ilu lokatorów utraciło swoje mieszkania w trakcie warszawskiej reprywatyzacji i kto na tym skorzystał.
Marek Gutowski
fot. piaxabay