Konserwator zabytków spróbuje uratować stołeczne parki
We wtorek 28 lutego pod topór poszły drzewa w samym centrum Warszawy, na prywatnej działce w parku Świętokrzyskim, obok Pałacu Kultury.
Odkąd w styczniu zaczęły obowiązywać zliberalizowane przepisy ustawy o ochronie przyrody, w stolicy i w kilku okolicznych miejscowościach trwa masowa wycinka drzew przez właścicieli prywatnych terenów.
Pełniący obowiązki stołecznego konserwatora zabytków Michał Krasucki zapowiedział, że spróbuje uratować park Świętokrzyski oraz kilka innych parków, poprzez wpisanie do rejestru zabytków:
Jak twierdzi konserwator zabytków, jest to obecnie jedyny sposób na ratowanie drzew, bo właściciele prywatnych działek nie przejmują się już brakiem zezwolenia miasta na wycinkę. Nie wiadomo jednak, czy działania konserwatora się powiodą, bo cała procedura trwa dosyć długo, a właściciele działek mogą w tym czasie działać metodą „faktów dokonanych”. Mówi Michał Krasucki:
Na najbliższym posiedzeniu Sejmu posłowie będą obradowali nad zmianą zapisów ustawy o ochronie przyrody, a tymczasem… padają coraz to nowe drzewa.
Marek Gutowski
fot.Piotr Tomaszewski
