Miasteczko rowerowe na Ursynowie

Udostępnij:

Najpierw było boisko, potem skwerek, a teraz w sercu osiedla przy ul. Kazury na Ursynowie wyrasta rowerowy plac zabaw z prawdziwego zdarzenia. Są już znaki drogowe, część chodników i ogrodzenie. Zbliża się koniec budowy, z którą od początku były problemy.

 Mieszkanka jednego z bloków, obawiając się zabudowy trawnika przez spółdzielnię, zgłosiła do budżetu partycypacyjnego projekt, jakiego jeszcze nie było w dzielnicy. Poparło go 1549 osób. Miasteczko miało być gotowe już w 2017 roku, trzeba było jednak aż sześć przetargów, by wybrać wykonawcę. Wiosną, część mieszkańców sąsiadujących z planowaną inwestycją domagała się jej zastopowania. Przekonywali, że nie chcą hałasu pod swoimi oknami. Do krytyki dołączyła spółdzielnia “Wyżyny”, która dzierżawiła działkę od miasta. Członek zarządu twierdził wówczas, że spółdzielnia planowała w tym miejscu park osiedlowy. Ostatecznie projekt udało się obronić. Prace ruszyły w październiku i zgodnie z umową miasteczko rowerowe ma być skończone do 10 grudnia.

W miejscu wydeptanego skwerku są już częściowo ułożone chodniki, stoją znaki drogowe oraz pierwsze ławki, wkrótce pojawią się też stojaki na rowery i wyasfaltowane alejki. Nie zabraknie też nowej zieleni – posadzonych ma zostać 141 krzewów i 10 drzew. Koszt całej inwestycji to około 380 tys. złotych.

Udostępnij:

Komentarze