Naciągają na kupno garnków
Podłość ludzka nie zna granic mawiała Bożena Dykiel w jednej z polskich komedii takie samo powiedzenie można odnieść do przebiegłości naciągaczy. Na Ursynowie grasuje para, która wmawia potencjalnej ofierze ze ma do oddania komplet markowych garnków bo rzekomo przyjechała z za granicy do córki, córki nie ma w domu parze brakuje na paliwo. Jakiej wartości naprawdę były garnki? Co para miała w dalszych planach? Ile osób dało się już nabrać? Nie wiadomo. Na policję nie wpłynęły na razie żadne zgłoszenia. Mieszkańcy są zbulwersowani bezczelnością naciągaczy i ostrzegają się na Facebooku.
Andrzej Kopczyński
fot. pixabay