Niedoszli podpalacze radiowozów stanęli przed sądem
W czwartek 1 czerwca ruszył proces trzech anarchistów, którzy chcieli zaatakować komisariat policji na Warszawskich Włochach. W nocy z 22 na 23 maja zeszłego roku próbowali oni podłożyć butelki z benzyną pod dwa zaparkowane radiowozy. Zostali jednak zatrzymani na gorącym uczynku, zanim zdołali podpalić samochody.
Łatwopalne materiały zostały zabezpieczone jako dowody w sprawie. Oskar K., Michał B. i Tadeusz K. trafili do aresztu. Są oni związani ze skrajnie anarchistycznym środowiskiem.
Spalenia radiowozów udało się uniknąć dzięki informacjom uzyskanym przez wydział walki z terroryzmem kryminalnym i zabójstw stołecznej komendy. Wczoraj, gdy ruszył proces podpalaczy, pod sądem zgromadziła się grupa kilkudziesięciu osób, wspierających oskarżonych.
Marek Gutowski
fot. archiwum