Nożownik z Mokotowa omal nie zabił własnego kolegi
Do zdarzenia doszło w nocy, kiedy grupa znajomych wracała do domu z pubu. 29-letni Kamil U. zabrał telefon swojemu znajomemu. Gdy tamten zażądał jego zwrotu, został dwukrotnie ugodzony nożem w brzuch. Zakrwawiony mężczyzna upadł na chodnik, a nożownik uciekł.
Po kilkudziesięciu minutach dopadli go jednak policjanci z mokotowskiej patrolówki. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec nożownika trzymiesięczny areszt. 29-latkowi grozi teraz 10 lat więzienia za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu własnego kolegi.
Marek Gutowski
fot. archiwum