Od kłótni do kradzieży prądu

Udostępnij:

Do oficera dyżurnego otwockiej komendy dotarło zgłoszenie o domowej awanturze na jednym z otwockich osiedli mieszkaniowych. Policję wzywała kobieta, obawiając się zachowania swojego konkubenta, który zaczął się z nią awanturować.

Policjanci przyjechali na miejsce i kiedy przeprowadzali interwencję, rozmawiając ze zgłaszającą, zauważyli kabel wystający z poddasza.

Aby potwierdzić swoje podejrzenia o kradzieży energii, wezwali na miejsce pracowników elektrowni. Elektrycy wstępnie potwierdzili, że kabel doprowadzał prąd do mieszkania. Odkryto w ten sposób nielegalny proceder, związany z tzw. „lewym” przyłączem.

Sprawa jest teraz w toku. Policjanci będą ustalać straty, jakie poniósł zakład energetyczny i od jakiego czasu lokator korzystał z „darmowej” energii.

Udostępnij:

Komentarze