Przerwana passa Znicza

Udostępnij:

Piłkarze Znicza Pruszków przegrali na własnym stadionie z Siarką Tarnobrzeg 1-3. Po dwóch zwycięstwach z rzędu piłkarze Dariusza Żurawia przed własną  publicznością chcieli zdobyć kolejne trzy punkty. Początek spotkania wskazywał że plan uda się zrealizować. W 14 minucie po ładnej akcji bramkę dla “żółto-czerwonych” zdobył Karol Podliński. Było to drugie trafienie w sezonie 19 – letniego napastnika. Znaczącą przewagę mieli goście, którzy przypieczętowali ją golem w 30 minucie. Piotra Misztala pokonał Kamil Radulj.  Na kolejne bramki kibice zgromadzeni na stadionie przy ulicy Bohaterów Warszawy 4 musieli poczekać do drugiej połowy. Niestety dla nich strzelali tylko piłkarze Włodzimierza Gąsiora. Strzał Ropskiego w 69 minucie zdołał wybronić jeszcze Misztal ale przy dobitce Patryka Mikity był już bez szans. Siarka prowadziła juz 2:1 ale w dalszym ciągi prowadziła grę i kontrolowała sytuację na boisku. W 76 minucie sędzia spotkania – Łukasz Kuźma podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał Stępień i goście prowadzili już 3:1. Wynik meczu już się nie zmienił a 3 punkty jadą do Tarnobrzegu.

Następne spotkanie piłkarze Znicza rozegrają w sobotę 28 października w Katowicach, gdzie podejmą tamtejszy Rozwój.

Znicz Pruszków: Misztal – Tarnowski, Długołęcki, Klepczarek, Budek, Włodarczyk – Faliszewski, Włodyka (74. Stryjewski), Smoliński – Podliński (86. Michalak), Kubicki (70. Sobków)
Rezerwowi: Olczak, Michalak, Dybiec, Kucharski, Sobków, Stryjewski, Rackiewicz


Siarka Tarnobrzeg: Dybowski – Stępień, Witasik, Witkowski – Janeczko, Radulj (88. Kabała), Płatek, Czyżycki, Dawidowicz – Mikita (84. Broź), Ropski
Rezerwowi: Beszczyński, Kabała, Broź, Wawrylak, Głaz

Mateusz Limiera
foto: Piotr Tomaszewski/archiwum
Udostępnij:

Komentarze