Rurociąg do “Czajki” lada chwila
Brzegi połączone, most pontonowy gotowy. Teraz tylko trzeba ułożyć na nim rurociąg i ścieki z lewobrzeżnej Warszawy będą znów trafiały do oczyszczalni Czajka, a nie do Wisły. Nieczystości mają przestać zatruwać Wisłę najpóźniej w sobotę.
Jak tłumaczy MJR PIOTR KRANZ DOWÓDCA BATALIONU PONTONOWEGO most jest zbudowany z 7 odcinkow, wczesniej wojsko musiało przygotować częśc pontonów na jednym a cześć na drugim brzegu wisły. Było to jak dotąt najtrudniejsze zadanie, ale most mamy spiety. Most został już przekazany do dalszych prac czyli układania na nim elastycznych wielkośrednicowych rur, którymi najpóźniej w sobotę mają popłynąć ścieki. Zanim jednak nieczystości znajdą sie w rurociągu najpierw wpłyna do specjalnego basenu znajdującego sie u ujścia obecnego odpływu ścieków i dopiero za pomocą wielkowydajnych pomp zostana wtłoczone do rurociągu.
Most pontonowy i rurociąg to tymczasowe rozwiązanie. Dopóki awaria kolektorów w oczyszczalni Czajka nie zostanie usunięta. Na razie określono wstepne jej przyczyny to źle połączony rurociąg.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski twierdzi, że usterki nie dało się wykryć, ponieważ doszło do niej jeszcze w czasie prac wykonawczych. Wczoraj prezydent Warszawy odwołał członeka zarządu, który był odpowiedzialny za nadzór wszystkich dokumentów, również zostaną wyciągnięte konsekwencje, w stosunku do wszystkich tych, którzy bezpośrednio nadzorowali ten proces.
