Śmiertelne zagrożenie na Targówku

Udostępnij:

Sierżant Jakub Kąkol, dzielnicowy z komisariatu na Targówku podczas pobytu na siłowni w czasie wolnym od służby zauważył płomienie wydobywające się z sauny.

Policjant wiedział, że sytuacja jest poważna. Informację o zagrożeniu przekazał personelowi klubu i nie czekając na przyjazd strażaków sam zaczął gaszenie ognia. O zdarzeniu poinformował operatora stołecznego kierowania i poprosił o pomoc dodatkowe patrole Policji. Następnie przeprowadził ewakuację wszystkich osób znajdujących się w obiekcie. Dopilnował, aby klatkę schodową przylegającą do klubu opuściły wszystkie osoby. Rodzicom pomagał wynieść ich małe dzieci na świeże powietrze.

Żywioł, który powodował śmiertelne zagrożenie został dogaszony przez strażaków. Konieczne było oddymienie pomieszczeń. Na szczęście, żadna z osób nie odniosła obrażeń. Zniszczeniu uległo natomiast wyposażenie klubu. Straty są szacowane na kwotę około 80 tys. złotych.

Udostępnij:

Komentarze