Tajemnicza śmierć małżeństwa w Grodzisku
W środę 13 kwietnia po południu przy popularnym deptaku w Grodzisku Mazowieckim pojawiły się policyjne radiowozy i karetka pogotowia. W mieszkaniu przy ulicy 11 listopada sanitariusze odnaleźli ciała kobiety i mężczyzny w podeszłym wieku. Wcześniej okoliczni mieszkańcy słyszeli odgłosy wystrzałów z broni palnej.
Mieszkanie, w którym doszło do tragedii, zabezpieczyli policjanci, a wkrótce na miejscu pojawili się prokuratorzy. W trakcie oględzin zwłok okazało się, że obydwa ciała miały rany postrzałowe, a obok nich leżała broń myśliwska. Śledczy nie odnaleźli żadnych śladów włamania. Mieszkanie było zamknięte od środka.
„Będziemy prowadzili postępowanie w stronę zabójstwa i nakłaniania do samobójstwa”, poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Michał Dziekański.
Prokuratura spróbuje ustalić, komu mogłoby zależeć na śmierci starszego małżeństwa. Będziemy informowali na bieżąco o rozwoju tej sprawy.