Uchodźcy nie przyjadą do podwarszawskich ośrodków

Udostępnij:

Od wielu tygodni w ogólnopolskich i lokalnych mediach przewijał się kontrowersyjny temat przyjęcia uchodźców z ośrodków przejściowych w Grecji i Włoszech do ośrodków w Dębaku obok Podkowy Leśnej i w Lininie obok Góry Kalwarii.
Zgodnie z międzynarodowymi ustaleniami miało tam trafić łącznie stu uciekinierów z Syrii, Iraku, Jemenu i Erytrei.

65 osób miała ulokować strona grecka, a 35 osób miało przyjechać z Włoch. Wcześniej jednak przedstawiciele polskiego rządu uprzedzali, że aby doszło do przyjęcia uchodźców, Włosi i Grecy muszą najpierw przedstawić niepodważalne dokumenty ich tożsamości. Wszystko po to, aby uniknąć potencjalnego zagrożenia terrorystycznego.
Strona grecka i włoska zwlekały z przekazaniem żądanej dokumentacji, przez co sprawa się przeciągała. Włosi nie zapewnili dostępu do osób, które miały być przeniesione, a Grecy nie przesłali informacji o kandydatach.
Ostatecznie, jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, kraje te anulowały proces relokacji. Na razie nic nie wskazuje na to, aby uchodźcy z Syrii i innych arabskich krajów w najbliższym czasie trafili do podwarszawskich ośrodków.

Zdjęcie Shutterstock

Udostępnij:

Komentarze