Żywy szybszy od mechanicznych
Niecodzienny widok ujrzeli kierowcy jadący Prymasa Tysiąclecia. W sobotnie popołudnie w centrum europejskiej stolicy, lewym pasem biegł koń. Kierowcy ustępowali zwierzęciu miejsca, a to galopem wyprzedzało toczące się aleją samochody. Wreszcie, jak mówi Ewa Szymańska-Sitkiewicz z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji, zwierze zostało zatrzymane przez postronne osoby. Policja ustaliła, że koń zbiegł właścicielowi. Na szczęście nikomu nic się nie stało, nie został uszkodzony żaden samochód. A przestraszony uciekinier wrócił już do właściciela.
A. Kopczyński
fot. pixabay