Niebiesko-żółte uniformy w Wieruchowie

Udostępnij:

W jednej z firm produkującej dachy w Wieruchowie w gminie Ożarów Mazowiecki pracownicy pochodzenia ukraińskiego dostali wyróżniające uniformy – czytamy w Gazecie Stołecznej. Polscy pracownicy też mają uniformy w różnych kolorach, ale zależne od działu, w którym pracują. Ukraińcy mają uniformy niebiesko-żółte, w swoich barwach narodowych.

W głowie mi się coś takiego nie mieści. Wyobraźmy sobie Polaków, których w zagranicznej fabryce ubiera się w biało-czerwone uniformy – mówi gazecie klient, który chce pozostać anonimowy.

Zgłoszenie o różnych uniformach dostało antyrasistowskie stowarzyszenie Nigdy Więcej. Do uniformów odniósł się również Michał Wróblewski, dyrektor operacyjny firmy. W rozmowie z “Gazetą Stołeczną” przekonuje, że barwy Ukrainy to tylko przypadek i nie ma mowy o dyskryminacji. Wszyscy pracownicy mają niebieskie spodnie i różne koszulki. Mechanicy mają zielone, brygadziści – czerwone. To system identyfikacji. Żółte koszulki Ukraińców to znak, że nie znają polskiego. Wróblewski dodaje także, iż różny kolor koszulek ma być ułatwieniem dla Ukraińców, a ci są traktowani na równi z Polakami. Tym czasem Natalia Panchenko (czyt. PANCZENKO) założycielka stowarzyszenia Euromaidan-Warszawa, wyjaśnia, że żaden Ukrainiec oficjalnie się nie poskarży, bo boi się zwolnienia. Jeżeli straci pracę, ma tylko miesiąc na złożenie nowego wniosku o kartę pobytu i musi w tym terminie znaleźć innego pracodawcę, który będzie chciał go legalnie zatrudnić.

Andrzej Kopczyński

fot. pixabay

Udostępnij:

Komentarze