Mieszkańcy Pruszkowa i Parzniewa chcą pozwać MZO za smrodliwe wyziewy z kompostowni
Wczoraj odbyło się spotkanie władz Pruszkowa i Miejskiego Zakładu Oczyszczania z grupą około 150 mieszkańców. Zarzucają oni przetwórni odpadów przy ulicy Bryły zatruwanie im życia. Uważają, że śmierdzące wyziewy unoszące się z instalacji przy MZO są szkodliwe dla zdrowia. Te zarzuty odpierał prezes pruszkowskiego MZO, Władysław Kącki:
Zdaniem prezesa MZO uciążliwości związane z działaniem przetwórni ustały odkąd nie ma już upałów:
A co będzie, gdy w przyszłym roku powrócą upały? Władze miasta i Miejskiego Zakładu Oczyszczania planują unowocześnienia w sortowni śmieci, które nie pozwolą na wydobywanie się uciążliwych zapachów:
Przedsionek filtrujący powietrze miałby być gotowy już w przyszłym roku. Mieszkańcy Pruszkowa i Parzniewa nie wierzą tym zapewnieniom i planują złożenie pozwu zbiorowego do sądu przeciwko sortowni odpadów przy ulicy Bryły. Sprawie przygląda się również Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska.
Marek Gutowski
fot. archiwum