30 rodzin nadal bez domu po wybuchu w bloku

Udostępnij:

12 sierpnia doszło do potężnego wybuchu gazu w jednym z mieszkań w bloku mieszkalnym przy ulicy Śliskiej w Warszawie. Strażacy walczyli z pożarem po wybuchu, a ze swoich mieszkań musiało uciekać kilkadziesiąt osób.
Część z nich mogła powrócić po oględzinach budynku, jednak bez dostępu do swoich lokali pozostaje nadal 30 rodzin. Na razie wiadomo tylko tyle, inspektor nadzoru budowlanego wyłączył z użytkowania trzy dolne piętra i konieczny jest remont. Nikt jednak nie informuje poszkodowanych o żadnych terminach.
Władze Warszawy zapewniły doraźną pomoc zaraz po wybuchu, ale teraz nie mogą już nic zrobić, ponieważ budynek nie leży na miejskim gruncie i zarządza nim spółdzielnia mieszkaniowa.
Problem w tym, że spółdzielnia nie udziela mieszkańcom bloku przy Śliskiej żadnych informacji, a jej telefon milczy. Poszkodowani pozostają więc nadal u rodziny lub znajomych. Tylko niektórzy z nich mogą się ubiegać o lokale zastępcze. A miejscy urzędnicy są bezradni.

Udostępnij:

Komentarze