Na Ursynowie pojawiła się szajka złodziei, którzy włamują się do mieszkań przez balkon
Złodziej lub złodzieje wdrapali się na balkon na pierwszym piętrze. Sforsowali drzwi, po czym dostali się do mieszkania. Policja zajmuje się sprawą – niestety nie będzie łatwo zidentyfikować sprawców. Sąsiedzi niczego nie słyszeli, nie ma też nagrań z monitoringu. Włamanie do złudzenia przypomina zuchwałą kradzież z zeszłego roku. Przy skwerze Pawlaczyka złodzieje także wtargnęli do lokalu przez drzwi balkonowe. Do rabunku doszło w biały dzień, kiedy właściciele wyszli na parę chwil do sklepu. Łupem złodziei tak jak teraz, padły pieniądze i biżuteria.
Policja odradza przetrzymywanie gotówki i kosztowności w jednym miejscu. Warto ulokować pieniądze i najcenniejsze rzeczy w kilku domowych „skrytkach”. Wtedy utrudniamy działanie rabusiom, którzy pod presją odliczają każdą sekundę podczas plądrowania. A i tak najważniejszy jest dobry kontakt z sąsiadem, który najlepiej dopilnuje naszego mieszkania.
Andrzej Kopczyński
fot. archiwum